Pokaz 16.05

Przecież miałem wrzucić plan na stronę, żeby wszyscy jeszcze raz przejrzeli.

1. JODO
wychodzimy z Niną, pokazujemy te kilka kata, schodzimy.
Po czy wszyscy wchodzimy wężykiem, tare i do założone (poza Łukaszem, mną i Niną ofc). Rozkładamy sprzęt, wstajemy na komendę i przechodzimy do

2. SUBURI
Wyciągamy miecz na komendę (nie wchodzimy do sonkyo!)
Robimy 10x jogeburi, 10x menburi. Yame, i na hajime zaczynamy 20 hayasuburi. Tym razem proszę robić dokładnie tyle ile trzeba, nie o jedno-dwa cięcia więcej, jak na treningu na "osame-to" chowamy miecz, w lewo zwrot, i wracamy na miejsce. Na komendę Niny zakładacie meny. W tym czasie z Łukaszem ustawiamy się do

3. KENDO KATA
robimy 1,4,6 i 7 kata. Łukaszu,rozpoczynamy i - co trudniejsze do zapamiętania - kończymy w sonkyo ^^
Po zakończonym kata wracamy z Łukaszem na miejsce. W tym momencie przechodzicie do

4. DATOTSU
Na komendę wstajecie, i ustawiacie się na miejscach, jak wczoraj, czyli pierwsze 3 osoby po jednej stronie, drugie trzy naprzeciwko. Proszę bez plątania się i rozglądania. Ogarnąć się i zrobić poprawnie za pierwszym razem Na komendę Niny robicie ukłon i wchodzicie do sonkyo ( w toma)
Robimy duże cięcia (tzw tobikomi, swoją drogą)
MEN z przejściem, MEN z TAI-ATARI i przepychamy partnera, partner powtarza
KOTE z przejściem, KOTE z TAI-ATARI ----------------||-----------------
DO z przejściem, MEN z TAI-ATARI ----------------||-----------------
KOTE-MEN z przejściem, KOTE-MEN z TAI-ATARI. ustawiamy się na środku, sonkyo, chowamy miecze, wracamy na miejsca, wężykiem, bez plątania
W czasie waszego ćwiczenia Łukasz i ja zakładamy bogu. Wy siadacie, my wstajemy i przechodzimy do następnego etapu, czyli

5. ROZGRZEWKA Łukasza i Moja
W tym czasie wszyscy sciągają meny i kote, Nina, Damian i Szymon robią to szybciej niż reszta
My wykonujemy haya do uchi (sam to tak nazwałem btw), po czym Łukasz robi kirikaeshi men-do, ja robię szybkie kirikaeshi na mena. Po moim kirikaeshi wstają Nina, Damian i Szymon, dwaj ostatni wychodzą z bokkenami w pole.
Nina zapowiada

6. ZAAWANSOWANE WAZA
i jedziemy
Damian z Szymonem wykonują:
a datotsu (pierwsze waza), my powtarzamy
b harai (trzecie waza), my powtarzamy (harai men, harai kote)
c hiki-waza (men hiki do, kote hiki men)
d nuki-waza (men nuki do, kote nuki men)
e debana (men debana kote 2 razy)
f kaeshi-waza (men kaeshi do, kote kaeshi men)
Stajemy wspólnie w kamae, sonkyo, uciekamy.

Wszyscy poza mną wracają na miejsca, Ninox zapowiada shiai (mikrofon już od momentu naszych waza w jej ręce), Damian w tym czasie zakłada szybko mena i kote, Łukasz ściąga, bierze chorągiewki, Sajka zakłada nam szarfy (ja czerwona, Damian biała)

7. SHIAI
Wchodzimy mały kroczek w "pole", robimy rei, wchodzimy do sonkyo, robimy co trzeba, kończymy i schodzimy na miejsce.
Siadamy, zdejmujemy meny i kote. Robimy ukłon na siedząco, ja zbieram rzucane nam z widowni kwiaty, pluszaki, damską bieliznę i ogólną chwałę, a wy się chowacie;)
Następnie wpuszczamy na matę

8. AIKIDO
Stoimy poza matą i nudzimy się, bo słabe jest

Aha, spotykamy się na miejscu o 14. Chciałbym zrobić powtórkę zanim wszystko się zacznie

... i niech moc(z) będzie z nami

No i po pokazie. Chcieliśmy dobrze, a wyszło jak zawsze

i na dodatek nikt nie został na kendociej pizzy ;(
Łobuzy jedne!

No ty z Łukaszem jako pierwsi "nie zostaliście"
Pokaz wspaniały, żal mi tylko tych biednych zmarzniętych karateków.

Coś skróciliście, nie? (: I nikogo z publiczności w bogu nie ubraliście. Szkoda! I tak świetnie się oglądało.

Nina, czadowe bogu (:

Dalej w szoku nie mogę wyjść, że Marcinie... :(

Nina, czadowe bogu (:

No i czadowe zaplątanie himo i nagły przypływ niemocy w zakładaniu mena;)

ninok napisał:
Pokaz wspaniały, żal mi tylko tych biednych zmarzniętych karateków.

Prawdziwy karateka nigdy nie marznie

ninok napisał:
No i czadowe zaplątanie himo i nagły przypływ niemocy w zakładaniu mena;)

...chyba nie Ty jedna

ninok napisał:
No i czadowe zaplątanie himo i nagły przypływ niemocy w zakładaniu mena;)

Ha, ha. Zauważyłem, ale nie chciałem dokuczać ;)

Jeszcze poruszę ten temat raz. Marcinie ma w planach wrócić do Torunia?

Jego trzeba sie o to zapytac My nie jego sekretarki.
A co do pizzy, mialam zamiar do was na pizze wrócic po zakupie słuchawek ale pisze do Szymoka i sie okazuje że nici z kendo pizzy. Żal

Zaworov napisał:
Jeszcze poruszę ten temat raz. Marcinie ma w planach wrócić do Torunia?

Nie nie, źle zrozumiałeś
Marcinie jest w Toruniu na codzień, tylko teraz akurat na kilka dni pojechał nad morze
Co nie zmienia faktu że nie ma go dla "innych", czyli nas wszystkich :/

Truth,truth.... :/

Bo Marcinowi włączył się tryb lamy, niestety...