Nito Ryu
+2
Peppa's Daddy
Bojar
6 posters
Strona 1 z 1
Nito Ryu
Jako, iż jest to mój pierwszy post na niniejszym Forum pragnę serdecznie powitać wszystkich Użytkowników.
Temat jaki jest, każdy widzi. Chętnie poczytam, co mają do powiedzenia moi starsi stażem i bardziej doświadczeni koledzy.
Temat jaki jest, każdy widzi. Chętnie poczytam, co mają do powiedzenia moi starsi stażem i bardziej doświadczeni koledzy.
Bojar- Liczba postów : 53
Age : 42
Skąd : Toruń
Re: Nito Ryu
Nito riu walka dwoma mieczami. Mozna startowac przy zawodach kendo. Jedwn miecz jest lrotki a drugi dlugi. Licza sie punkty zdobyte dlugim mieczem. Fachowcem w Polsce jest sensei Murzyniec z Krakowa killakrotny mistrz Polski, poszukaj na youtube.
Peppa's Daddy- Liczba postów : 614
Skąd : Toruń
Re: Nito Ryu
Może inaczej, czy istnieje choćby cień szansy, aby zgłębić ten temat na treningach? Jesteśmy ludźmi kroczącymi drogą miecza, a przecież samuraj był posiadaczem daisho. Wszystkim zapewne doskonale znany Miyamoto Musashi był postacią, która podążała tą ścieżką i osiągnęła satori. Pomijam przy tym z rozmysłem fakt, że jako twórca nito ryu, według podań i legend, był niezwyciężony, bo przecież nikt do końca nie wierzy w epizod z kijem Może więc warto podrążyć nieco głębiej?
Bojar- Liczba postów : 53
Age : 42
Skąd : Toruń
Re: Nito Ryu
Proponuje ze swojej strony najpierw opanować sztukę operowania jednym mieczem (zajmie to na oko dobrych parę lat, choć z doświadczenia powiem, że po czterech latach nadal nie osiągnęłam zadowalającego poziomu) a potem można myśleć o drugim mieczu... ale to tylko moje skromne zdanie. Nie wiem czy Sensei się ze mną zgodzi
Azyjka- Liczba postów : 503
Age : 38
Re: Nito Ryu
Z całym szacunkiem droga koleżanko, ale w Twój sposób rozumowania wkradł się błąd natury logicznej. Czy jeśli chcę nauczyć się jeździć na ciężkim motocyklu powinienem wpierw zaczynać do nauki jazdy na skuterze?Azyjka napisał:Proponuje ze swojej strony najpierw opanować sztukę operowania jednym mieczem
Swoją drogą spodziewałem się wypowiedzi w podobnym tonie. Odnoszę wrażenie, że gdy pada sformułowanie nito-ryu wszyscy nagle nabierają wody w usta, jakby podczas rodzinnego spędu padło imię kuzyna utracjusza, albo ktoś głośno puścił bąka. Czy to jest temat natury wstydliwej? Tabu? A może wynika z braku merytorycznej wiedzy w tym zakresie?
Proszę również pamiętać, że niniejsze Forum, jak mniemam, ma również służyć zbłąkanym i łaknącym wiedzy internautom spoza Klubu, więc służmy im rzetelną wiedzą i radą, a nie wyłącznie klepmy się po plecach i opowiadajmy sobie wzajemnie, jak fajnie było na treningach.
Z mojej strony mogę wszystkim polecić lekturę książek wydawnictwa Diamond Books z Bydgoszczy (http://keiko.pl/), zwłaszcza:
- Jinichi Tokeshi Kendo. Podstawy, filozofia i zasady walki
- Hiroshi Ozawa Kendo
- Musashi Miyamoto Gorin-no sho - Księga pięciu kręgów
Jak do tej pory jedynie Łukasz wypowiedział się na temat i pchnął dyskusję naprzód, za co jestem mu wdzięczny.
Bojar- Liczba postów : 53
Age : 42
Skąd : Toruń
Re: Nito Ryu
Kolego, tu nie chodzi o brak chęci, ale wiedzy na temat nito-ryu.
Jak wspomniał Łukasz: jedynym w Polsce który walczy w nito jest sensei Murzyniec-> on spędził kilka lat w Japoni ucząc się tej sztuki; poza nim nie ma nikogo kto miałby jakotakie lepsze pojęcie na ten temat.
Tak jak Azja powiedziała wcześniej: najpierw opanować trzeba należycie sztukę władania jednym mieczem
To co ukazują książki jest jak najbardziej poprawne, ale jeśli nie ma nikogo kto mógłby to z tobą przećwiczyć to również jest problem prawda?
Narazi proponuje skupić się na kilku letnim treningu jednym mieczem nim będziesz chciał wstąpić na ścieżke nito ryu
To tak ode mnie
Jak wspomniał Łukasz: jedynym w Polsce który walczy w nito jest sensei Murzyniec-> on spędził kilka lat w Japoni ucząc się tej sztuki; poza nim nie ma nikogo kto miałby jakotakie lepsze pojęcie na ten temat.
Tak jak Azja powiedziała wcześniej: najpierw opanować trzeba należycie sztukę władania jednym mieczem
To co ukazują książki jest jak najbardziej poprawne, ale jeśli nie ma nikogo kto mógłby to z tobą przećwiczyć to również jest problem prawda?
Narazi proponuje skupić się na kilku letnim treningu jednym mieczem nim będziesz chciał wstąpić na ścieżke nito ryu
To tak ode mnie
Nimrod- Liczba postów : 209
Age : 32
Skąd : Toruń
Re: Nito Ryu
Nie wiem jak jest z motorami, ale na kendo zanim przywdziałam pełne uzbrojenie, poduczyłam się kroczków i podstaw suburi. Byłoby ciężko machać w bogu nie mając bladego pojęcia o podstawach. Niemniej jednak, nie zabraniam nikomu nauki nito. Kimże jestem, by komukolwiek czegokolwiek zabraniać, wszak jam tylko marna dziewojaBojar napisał: Czy jeśli chcę nauczyć się jeździć na ciężkim motocyklu powinienem wpierw zaczynać do nauki jazdy na skuterze?
To jest temat (jeden z niewielu jak śmiem twierdzić) na który akurat na tym forum niewiele osób może się wypowiedzieć, więc radze nie liczyć na jakieś długie wywody, tudzież dyskusje.Bojar napisał: Czy to jest temat natury wstydliwej? Tabu? A może wynika z braku merytorycznej wiedzy w tym zakresie?
Nie rozumiem sarkazmu. Na tym forum obie formy przekazu są obecne- jest wiedza na tematy wszelakie i jest wcześniej, z pogardą zresztą, wspomniane "klepanie" ( jak każdy nauczyciel wie, dobrze zmotywowani uczniowie są skłonni do cięższej pracy, więc nie rozumiem tegoż sarkazmu). Jak dobrze się przyjrzeć na jednym forum można znaleźć wpisy na temat naprawy i konserwacji shinai, zaproszenia na ogólnopolskie zloty kendockie, linki do filmów instruktażowych, itd itp. Ale są tu też gry, muzyka, konkurs na imię dla kendo maskotki, durne filmiki z sieci jak również totalny spam.Bojar napisał: Proszę również pamiętać, że niniejsze Forum, jak mniemam, ma również służyć zbłąkanym i łaknącym wiedzy internautom spoza Klubu, więc służmy im rzetelną wiedzą i radą, a nie wyłącznie klepmy się po plecach i opowiadajmy sobie wzajemnie, jak fajnie było na treningach.
A na koniec należy zauważyć również, że czy się to komuś podoba czy nie, czerpię ogromną radość z klepania innych i z bycia klepaną, jak również z dzielenia się satysfakcją z dobrego treningu i czy się to komuś podoba czy nie, mam wrażenie że nie jestem w tym względzie odosobniona
Azyjka- Liczba postów : 503
Age : 38
Re: Nito Ryu
Jak było wspomniane tylko sensei Maciej Murzyniec, ćwiczy w nito, ale czy uczy kendo w nito tego nie wiem.
Jak ktoś rozpoczyna swoją drogę miecza jaką jest kendo, to nie powinien od samego początku rzucać się na głęboką wodę. Są różne odmiany dotyczące stylu walki, a co dopiero, walka dwoma mieczami bądź naginatą.
Proponuję zatem odnaleźć swój styl walki, którym może być : chudan, jodan, gedan, ale zanim do tego się dotrze należałoby opanować chudan, w którym ćwiczymy i walczymy, tzn nauczyć się postawy, balansu ciała, wyczuwania przeciwnika, technik itp. To naprawdę zajmuję wiele czasu, wszystko trzeba wciąż powtarzać.
Swoją drogą jak tu Szymon napisał, nie miałbyś z kim tego ćwiczyć, jak ktoś ma to może Ci pożyczyć książkę lub wysłać linka z informacjami o nito. To nie jest tak, że nie chcemy, nie mamy do tego kwalifikacji, po co byś miał się uczyć czegoś źle.
A po za tym, już samo to co ćwiczymy, wymaga dużego wkładu pracy, naprawdę. Więc może kiedy zapoznasz się i w przyszłości zaczniesz opanowywać te wszystkie techniki, sposoby działania itp. wówczas może zdecydujesz czy wciąż chcesz się zabrać za dwa miecze, jeżeli tak, to fajnie. Mam kilku znajomych którzy już długo ćwiczą i lubią nito, ale raczej jak na razie podchodzą do niego na zasadzie rekreacji. No wydaje mi się, że w Polsce nito się nie nauczysz.
Jak ktoś rozpoczyna swoją drogę miecza jaką jest kendo, to nie powinien od samego początku rzucać się na głęboką wodę. Są różne odmiany dotyczące stylu walki, a co dopiero, walka dwoma mieczami bądź naginatą.
Proponuję zatem odnaleźć swój styl walki, którym może być : chudan, jodan, gedan, ale zanim do tego się dotrze należałoby opanować chudan, w którym ćwiczymy i walczymy, tzn nauczyć się postawy, balansu ciała, wyczuwania przeciwnika, technik itp. To naprawdę zajmuję wiele czasu, wszystko trzeba wciąż powtarzać.
Swoją drogą jak tu Szymon napisał, nie miałbyś z kim tego ćwiczyć, jak ktoś ma to może Ci pożyczyć książkę lub wysłać linka z informacjami o nito. To nie jest tak, że nie chcemy, nie mamy do tego kwalifikacji, po co byś miał się uczyć czegoś źle.
A po za tym, już samo to co ćwiczymy, wymaga dużego wkładu pracy, naprawdę. Więc może kiedy zapoznasz się i w przyszłości zaczniesz opanowywać te wszystkie techniki, sposoby działania itp. wówczas może zdecydujesz czy wciąż chcesz się zabrać za dwa miecze, jeżeli tak, to fajnie. Mam kilku znajomych którzy już długo ćwiczą i lubią nito, ale raczej jak na razie podchodzą do niego na zasadzie rekreacji. No wydaje mi się, że w Polsce nito się nie nauczysz.
sajka- Liczba postów : 185
Skąd : Thorn
Re: Nito Ryu
Bardzo niski ukłon dla Ciebie szanowny kolego za te mądre słowa. Sam traktuję to zjawisko jako ciekawostkę, ale na tyle intrygującą, że wartą wspomnienia i zgłębienia jej choćby tylko w teorii.
Bojar- Liczba postów : 53
Age : 42
Skąd : Toruń
Re: Nito Ryu
Z książek kendo się nie nauczysz. Ponadto nie pamiętam, żeby w dwóch pierwszych było cośkolwiek więcej w temacie nito. Zaś trzecia nie jest podręcznikiem do nauki lecz filozoficznym wywodem i życzę powodzenia w jej studiowaniu,Bojar napisał:
Z mojej strony mogę wszystkim polecić lekturę książek wydawnictwa Diamond Books z Bydgoszczy (http://keiko.pl/), zwłaszcza:
- Jinichi Tokeshi Kendo. Podstawy, filozofia i zasady walki
- Hiroshi Ozawa Kendo
- Musashi Miyamoto Gorin-no sho - Księga pięciu kręgów
Twój argument-polecenie książek stoi na niskim poziomie.
Wracając do twojego pytania, mógłbyś trenować nito na kimś, gdyż nie ma obowiązku walczyć/ćwiczyć tylko nito vs. nito. Jestem pewien, że osoby trenujące głównie w chudan wiele by zyskały stając naprzeciwko osoby z dwoma mieczami. Byłoby to dla nich i kształcące, i ciekawe, a pewnie i wesołe, czyli same plusy.
Jednakże Ty, jako osoba ucząca się posługiwać dwoma mieczami, nie miałbyś kogoś, kto potrafiłby Cię tego nauczyć. Są w Polsce osoby bawiące się czasami w jodan, czy nito, jednakże nikogo poza wspomnianym wcześniej sensei z Krakowa nie można nazwać osobą specjalizującą się w tej dziedzinie. Były inne osoby, niezbyt zaawansowane w kendo, które poważnie podchodziły do nito (tak chyba można nazwać podchodzenie do egzaminu kendo w nito?), jednakże rezultaty były nienajlepsze.
Konkludując, nie nauczysz się dobrze nito. Twoja jedyna szansa na poprawne opanowanie kendo to ćwiczenie chudan.
syrk- Liczba postów : 7
Re: Nito Ryu
Przy najbliższej okazji pokażę wam jak wyglda nito Ryu - oczywiscie zadnym fachowcem nie jestem i jedyne co wiem to od wspomnianiego sensei z Krakowa. Z tego co się orientuję to nikogo tego nie uczy.
Bardzo mi sie podoba ze dyskutujecie na różne tematy ale prosze zacznijcie od seme a nie od razu od mena bo mi chłopaka wystraszycie
Bardzo mi sie podoba ze dyskutujecie na różne tematy ale prosze zacznijcie od seme a nie od razu od mena bo mi chłopaka wystraszycie
Peppa's Daddy- Liczba postów : 614
Skąd : Toruń
Re: Nito Ryu
Peppa's Daddy napisał:
Bardzo mi sie podoba ze dyskutujecie na różne tematy ale prosze zacznijcie od seme a nie od razu od mena bo mi chłopaka wystraszycie
...chyba mi coś w tej całej dyskusji umknęło, albo mi ze zmęczenia padło na oczy, dlatego też powstrzymam się ostatkami sił i nie wspomnę kto jako pierwszy zarobił mena po kulturalnym wygłoszeniu swojej opinii, do której (jak każde żywe, dwunożne stworzenie) ma święte prawo... A gdy się w shiai atakuje nery zamiast Do albo w euforii celebruje zdobyty punkt, to niestety trzeba liczyć się z konsekwencjami, bez względu na swój staż czy umiejętności... i proszę mi wierzyć, wiem to z doświadczenia. Zresztą jak ktoś jest wystarczająco mocno zdeterminowany w kwestii kendo, to nawet najbardziej jednoznaczne opinie, czy też "uszczypliwe" uwagi nie są w stanie go odstraszyć. A nie sądzę by kolega mógł zostać zdemotywowany do trenowania przez zwykłą wymianę zdań na temat Nito Ryu
Ostatnio zmieniony przez Azyjka dnia Czw Lis 10, 2011 11:15 am, w całości zmieniany 1 raz
Azyjka- Liczba postów : 503
Age : 38
Re: Nito Ryu
Upraszam, aby wspomniana prezentacja odbyła się na którymś z piątkowych treningów! Powiedzmy 18 listopadaPeppa's Daddy napisał:Przy najbliższej okazji pokażę wam jak wyglda nito Ryu
I proszę się nie obawiać! Gruboskórne i szorstkie ze mnie bydlę, które przy tym nie cierpi na przerost ego, więc urazić i zniechęcić mnie raczej niełatwo
Bojar- Liczba postów : 53
Age : 42
Skąd : Toruń
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach