Kendo Gasshuku Łódź 19-21.06

No raczej że zgoda musi być. Coś w stylu "zezwalam córce na udział w szkoleniu kendo organizowanym przez Polski Związek Kendo w Łodzi na ulicy (tu wpisz adres, bo nie pamiętam) w dniach (podaj datę), oraz na przejazd córki z (tutaj się wymieni kierowcę) na miejsce i z powrotem". Bo jak nas Policja zatrzyma i spyta "a co wy z tą nieletnią, co?" to my pokażemy im świstek

dobrzz wiec na jutro przyniosę ^^
bo później zapomnę .

Proponuję przepytać Janusza ile miejsc ma wolnych bo może nie będzie potrzeby angażować więcej kierowców

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i będą jeszcze jakieś miejsca to mogę jechać.

tak jak do Osieka przyjechałes? Ty lepiej komuś bogu przynies bo nie mam zaufania do twojego "moge jechać"

I jeszcze daj swój numer tel, bo potem sie z Tobą skontaktować nie mozna

ano ostatnio jakoś nie mogę dotrzeć na trening, z tym bogu dobry pomysł, mogłem zostawić jak ostatnio w sobotę byłem, mój błąd
Z tym wyjazdem do Łodzi nie jestem pewny na 100%, bo ciągle odnawia się u mnie kontuzja barku, a gdy nie mogę podnieść lewej ręki powyżej poziomu szyi to nie widzę powodu bym miał gdziekolwiek jechać. Jednakże lepiej żebym był na liście i ewentualnie nie pojadę niż miałoby mnie na liście nie być, a potem okazało by się ze rzeczywiście mógłbym pojechać.
Jak ktoś chce mój tel. to pisać na priv.

Szczerze mówiąc to wydaje mi się, że nie powinieneś jechać z tym barkiem. (Co powiedzieli lekarze btw?)

Co do wpisania na listy i niepojechania to też nienajlepszy pomysł; prezes zaznaczył, że musi wiedzieć ile osób przyjedzie (not sure dlaczego, ale jednak).

Co do bogu to nie tak, że ktoś musi dzwonić żeby wziąć od Ciebie bogu. To ty dzwonisz do kogoś, jak widzisz bogu u siebie a wiesz, że nie przyjdziesz

lekarze huh?
Od lekarza pierwszego kontaktu dostałem skierowanie na prześwietlenie i do ortopedy, prześwietlenie zrobiłem, ale do ortopedy są bardzo długie kolejki (musiałbym czekać do października!), więc jedyne rozwiązania to: nic nie robić (może samo minie), albo iść prywatnie (drogo).
Ew. mógłbym złamać sobie tą rękę wtedy wszedłbym bez kolejki, ale chyba nie jestem jeszcze na tyle zdesperowany żeby się do tego posuwać, xD

Ok, wysyłam listę do prezesa z następującymi osobami:

Marek
Marcin
Damian
Ja
Łukasz
Azja
Sajka

Hello, Szym daj na gg swoja komorke, bo cos Ci sle sms i odzewu nie widac. (Lukasz zreszta podobnie. Brzydal jeden z drugim.) Od Was ekipa mocna, a mnie sensej Malecki powiedzial troche inaczej. Ale zadzwonie i upewnie sie. Dzisiaj jakos juz oddycham, bo ostatnie dni to byla katastrofa. Powinienem podniesc sie odpornosciowo do czasu wyjazdu.
Bede regularnie monitorowal Wasze forum. Pozdrowka.

Jeżeli mamy tam być przed 18ta to musimy wyruszyć ok. 14.30. Nie wiem czy czasem nie uderzymy od strony obwodnicy aby minąc most (godziny szytu+wekend)

ej!! ja koncze robote o 16!! buuu czyzbym nie jechał?

Moze wynegocjujesz wczesniejsze wyjscie??

Niestety nie dostanę autka na wyjazd do Łodzi więc zaklepuję sobie miejsce u Marka.

jak na razie to nie ma co klepać bo sie nas sporo zrobiło.
Marku oczywiscie istnieje taka możliwość, a jak sie nie uda to pojade z Januszem, ale jestem dobrej myśli

Ok Moja grupa samochodwa:proszę o zbiórkę w piątek o 14.30 pod Szymona blokiem. Weźcie tez składkowe na paliwo(między 15-18zł) bo nie bede miał za co jeść

Roger that

Grupa Janusza: weźmie was spod skrzyżowania ul. Chopina i 500-lecia, bliżej ulicy Fredry (to gdzieś tam niedaleko od rapaka chyba).

A wiadomo jakie składkowe? i mniej wiecej o której?

Jak znam Janusza to ty bedziesz w naturze placic

Mam mu przekopać ogródek, tak? Nie ma sprawy

Fuck,taki srogi wyjazd a ja jestem chory..bede strzelał z gili przez mena:)

Marku, kupiłam plastry to zakleimy Ci dziurki od nosa

A ma ktoś mój palster???-to nie ejst "lost and found"